Logo pl.sciencebiweekly.com

Up The Creek: Adventures In Canine Canoeing Part 4

Spisu treści:

Up The Creek: Adventures In Canine Canoeing Part 4
Up The Creek: Adventures In Canine Canoeing Part 4

Olivia Hoover | Redaktor | E-mail

Wideo: Up The Creek: Adventures In Canine Canoeing Part 4

Wideo: Up The Creek: Adventures In Canine Canoeing Part 4
Wideo: Luxury dog hotel welcomes posh pooches 2024, Kwiecień
Anonim

Wszystko co dobre musi się skończyć - i tak jest w przypadku Kevina Robertsa i jego załogi kanu. To ostatni dzień ich podróży, ale Kevin z pewnością wie, jak to zakończyć hukiem (i łoskotem).

Dzień 3: W drodze do domu

Jest dzień trzeci, nasz ostatni dzień. Wskazujemy nasze czółno na południe i zaczynamy podróż powrotną do samochodu. Niebo było czerwone wczoraj wieczorem, więc zgodnie ze starym przysłowiem "Czerwone niebo w nocy, rozkosz żeglarzy", wiedzieliśmy, że będziemy mieć przyjemny dzień wiosłowania. Chętni, aby rozpocząć dzień wolny, kładę trochę drewna w palenisku i idę szybko popływać. Powietrze było chłodne, ale woda była ciepła. Planowałem wrócić z wody i mieć fajny mały ogień do ogrzania się!

Po mojej orzeźwiającej kąpieli zauważyłem, że mój schludny mały stos ogniowy nie był taki, jak go zostawiłem! Belle szczęśliwie żuła jedną z patyków i rozrzuciła resztę na nagą skałę.

Zbierałem uprowadzone kije i ponownie rozpaliłem ogień. Moja poranna kąpiel sprawiła, że poczułam się trochę posępna, więc moje myśli zmieniły się w jedzenie - czas zacząć śniadanie. Kiedy poszedłem wydostać jedzenie z lodówki, myślę, że mój umysł był zajęty, ponieważ nie patrzyłem, dokąd zmierzam. Wsunąłem się na kij, który przeturlał się pod moimi stopami i posłał mnie do nagiej skały.
Zbierałem uprowadzone kije i ponownie rozpaliłem ogień. Moja poranna kąpiel sprawiła, że poczułam się trochę posępna, więc moje myśli zmieniły się w jedzenie - czas zacząć śniadanie. Kiedy poszedłem wydostać jedzenie z lodówki, myślę, że mój umysł był zajęty, ponieważ nie patrzyłem, dokąd zmierzam. Wsunąłem się na kij, który przeturlał się pod moimi stopami i posłał mnie do nagiej skały.

Och, ale nie poprzestałem na tym. Uderzyłem w skałę - ciężko, dodam - zwalił się i poszybował w dół zbocza … tuż przy wyspie i do jeziora! Zatrzymałem się, gdy moje kolano nękało dwie postrzępione skały. Moje plecy krzyczały z bólu.

Okazuje się, że zraniłem kolano i wsunąłem dysk. To było dobre, że planowaliśmy wrócić do domu tego dnia - mam wspaniały czas!

Psy znają rutynę. Spakowaliśmy nasz obóz i przenieśliśmy rzeczy do kajaka. Wszystkie psy siedzą ze swoimi paczkami, obserwując i czekając na swoją kolej, aby wskoczyć do łodzi.

Gdy byliśmy już na wodzie, musiałem ciągle dopasowywać nogę i plecy, aby nie dopuścić do zbytniego bólu. Za każdym razem, gdy się poprawiam, Burger będzie się skręcał i przytulał moje stopy w nowej pozycji. Powróciliśmy powoli do Portage. Z moimi obrażeniami byłem szczęśliwy, że psy pomagają. Mój mąż załadował kajak na głowę, a ja załadowałem paczki dla psów, niosąc pustą paczkę z jedzeniem i brudne ubrania.
Gdy byliśmy już na wodzie, musiałem ciągle dopasowywać nogę i plecy, aby nie dopuścić do zbytniego bólu. Za każdym razem, gdy się poprawiam, Burger będzie się skręcał i przytulał moje stopy w nowej pozycji. Powróciliśmy powoli do Portage. Z moimi obrażeniami byłem szczęśliwy, że psy pomagają. Mój mąż załadował kajak na głowę, a ja załadowałem paczki dla psów, niosąc pustą paczkę z jedzeniem i brudne ubrania.

Zawsze jestem trochę smutny, gdy zbliżamy się do końca podróży kajakiem. Każde uderzenie wiosła zabiera nas dalej od spokoju na pustynię i bliżej zgiełku cywilizacji. Praca i obowiązki oddzwaniają do nas, w tym samym czasie odczuwamy szarpnięcie, by powrócić do prymitywu.

To w tej chwili mogę sobie wyobrazić, jak to jest być psem. Nasze psy mieszkają na udomowionych koncertach, korzystają z regularnych posiłków i wycieczek do parku dla psów, aby zobaczyć przyjaciół. Ale jednocześnie wyobrażam sobie, że doświadczają tej samej tęsknoty co ja - tego głębokiego uczucia, które prawie zawsze jest na powierzchni, tego głosu wzywającego ich do ucieczki i uwolnienia się!

Czy przegapiłeś pierwsze trzy historie z tej serii? Uzupełnij część 1, część 2 i część 3.

Zalecana: