Logo pl.sciencebiweekly.com

Up The Creek: Adventures In Canine Canoeing Part 2

Spisu treści:

Up The Creek: Adventures In Canine Canoeing Part 2
Up The Creek: Adventures In Canine Canoeing Part 2

Olivia Hoover | Redaktor | E-mail

Wideo: Up The Creek: Adventures In Canine Canoeing Part 2

Wideo: Up The Creek: Adventures In Canine Canoeing Part 2
Wideo: Я нашел дом КАЖДОЙ собаке в приюте 2024, Kwiecień
Anonim

Zdjęcia: Kevin Roberts

W części drugiej jego wyprawy psim zaprzęgiem Kevin Roberts i jego załoga mają problemy ze znalezieniem odpowiedniego kempingu i wzięcia udziału w konkursie na gapę z łosia. Jak to na pełen wrażeń pierwszy dzień?

Dzień 1: Przybywamy! Co teraz?

Na pierwszy etap naszej wyprawy kajakowej planowaliśmy wiosłować cztery godziny na pierwszą poręcz … oznacza to, że żadna łazienka nie pęka. Wszystkie psy znają polecenie "Pospiesz się", co oznacza, że śpieszą się i sikają. W przypadku wielu psów jest to naprawdę łatwe - gdy pies sika na komendę, nagradzamy nagrodą, a inni szybko podążają za jego przykładem. Pamiętaj: puste pęcherze w łodzi oznaczają mniej squirmy niedopałków!

Gdy tylko jest to możliwe, szukamy miejsca, w którym psy będą mogły odpocząć przed wejściem do łodzi. Szybki pojedynek z kolegami z paczki lub trochę pompek (używając komend Down, Sit, Down, Sit, Down, Sit, itp.) Może pomóc wydać trochę dodatkowej energii i się uspokoić.

Kiedy ładujemy kanu, zawsze wykonujemy tę samą procedurę. Sprzęt biegnie pierwszy, a po nim maty. Jeśli chodzi o pasażerów, mój mąż wspina się najpierw, potem rzeka, a za nią Belle, która zwykle dzieli miejsce z rzeką. Następny Burger wspina się, a ja ostatni wchodzę na pokład, więc mogę odepchnąć nas od brzegu. Większość końcówek czółen kończy się podczas startu i lądowania, więc podążanie za tą spokojną i uporządkowaną rutynę utrzymuje się suchą i szczęśliwą.

Pierwsza część wiosła w dół rzeki Marten była gorąca. Był słoneczny dzień, bez widocznych chmur. Wszystkie nasze psy są czarne, więc ich płaszcze przyciągają słońce. Robimy częste przerwy, żeby je ochłodzić wodą z jeziora. My zanurzamy ręce w wodzie i puszczamy psy po głowach i klatce piersiowej. To przynosi im ulgę od gorąca.

Psy nie regulują ciepła ciała. W końcu po prostu kłaść się i nie ćwiczyć ani nie tworzyć dodatkowego ciepła ciała. Nasze psy mają wystarczająco długie włosy, aby nie spaliły na całym ciele, ale my nakładamy krem na filtr przeciwsłoneczny na nosie.
Psy nie regulują ciepła ciała. W końcu po prostu kłaść się i nie ćwiczyć ani nie tworzyć dodatkowego ciepła ciała. Nasze psy mają wystarczająco długie włosy, aby nie spaliły na całym ciele, ale my nakładamy krem na filtr przeciwsłoneczny na nosie.

Po kilku godzinach brodzenia opuszczamy Marten River i wchodzimy do Marten Lake. Okolica jest usiana chatami, a każdy domek wydaje się mieć psa na końcu doku szczekającego na nas, gdy wiosłujemy. Nie mam pojęcia, co mówią psy w doku, ale wydaje się, że jest to przyjazna wiadomość, ponieważ nasze psy nie obrażają się, gdy ślizgamy się.

Decydujemy się wiosłować do końca Marten Lake i zatrzymać się na lunch w Portage do jeziora Wickstead. Portage idzie drogą gruntową i zabiera nas w podróż obok wysokiej tamy z płynącą pod nią wodą. Seria krzyży na brzegu przypomina nam, że to nie jest miejsce do pływania … dla ludzi lub psów.

Lądowanie kajaka pełnego sprzętu i psów wymaga innego zestawu umiejętności. Wszystkie psy są podekscytowane, aby wydostać się i rozprostować nogi, ale muszą usiedzieć spokojnie, abyśmy mogli wylądować i rozładować. Płyniemy w brzeg, wycelowany w odpowiednie miejsce do lądowania dla łodzi. Psy zaczynają się przygotowywać, aby wyskoczyć z łodzi, ale nawet jeden z nich skaczący przed lądowaniem będzie wystarczający, aby zrównoważyć kajak.

Słowo "uwolnienie" dla psów brzmi "W porządku." Uważamy, aby nie wypowiedzieć tego słowa, dopóki nie będziemy gotowi. Gotowość oznacza, że psy mają smycze przymocowane do uprzęży i że bezpiecznie wylądowaliśmy. Nie puszczamy psów w kajaku, gdy jesteśmy na wodzie. Gdybyśmy się odwrócili, smycz mogła owinąć się wokół nogi lub szyi i utopić jednego z psów lub jednego z nas. Wiązanie psów z kajakiem oznacza również, że twój pies nie byłby w stanie pływać bezpiecznie, gdybyś wywrócił się. Oznacza to, że smycz jest wolna od wody!

Niezależnie od tego, jak bardzo odległe jest miejsce, do którego dotarliśmy, psy są zawsze na smyczy, kiedy pierwszy raz wylądujemy. To pozwala nam ocenić obszar, zanim psy będą mogły to sprawdzić. Pierwszą rzeczą, której szukamy, są oznaki innych zwierząt. Sprawdzanie oznak niedźwiedzia lub odchodów łosi pozwala nam zorientować się, do którego domu wpadliśmy. Sprawdzamy również stare ogniska, które mogą zawierać śmieci lub potłuczone szkło.

Na portage ładujemy psy ze swoimi paczkami. Pakiety pozwalają nam przenosić wszystko w jedną łatwą podróż, a także pomagają zwolnić psy. O wiele łatwiej jest nosić kajdany na ramieniu i spacerować z trzema psami, jeśli spowalnia ich dodatkowa waga. Pakiety pozwalają nam również na maksymalizację czasu ćwiczeń psów, a gdy nadejdzie czas na powrót do łodzi, są nieco szczęśliwsi!

Pod koniec portażu sprawdzamy mapę tego nowego jeziora i zaczynamy szukać potencjalnych kempingów. Wolimy kemping na wyspie, ponieważ mała wyspa pozwala nam pozwolić psom na swobodę, wiedząc, że nie mogą się zbytnio kłopotać. Mapa topograficzna pokazuje kilka dobrych stron, a z naszej obecnej lokalizacji jest kilka godzin wiosłowania. Czas się spakować i iść!

Wychodząc na wodę psy szybko wracają do kajaka. Po wiosłowaniu przez kilka godzin mamy dość słońca i postanawiamy znaleźć obóz. Wyszukujemy możliwe miejsca namiotowe z mapy, ale ze względu na wysoką wodę w tym roku, wiele miejsc jest mokrych lub zbyt blisko wody.

Wracamy na skalistą odkrywkę, którą zobaczyłem bliżej portażu. Miejsce znajduje się na stałym lądzie, co oznacza, że psy nie mają czasu na smyczy, ale jest wystarczająco otwarty, by zapewnić przyjemny wietrzyk.Po zwiadach na stronie okazuje się odpowiedni i postanowiliśmy rozbić obóz na noc.

Zostało nam jeszcze kilka godzin światła, więc pozwoliliśmy psom popływać. Uważamy na ich czas pływania, upewniając się, że po zmoczeniu mają jeszcze dość czasu, aby wysuszyć się przed snem. Trzy mokre psy w małym namiocie nie są zabawne!

Kolacja tej nocy to ziemniaki i fasola na ognisku. Nigdy nie zostawiamy ognia bez opieki i nie spalamy resztek jedzenia ani śmieci. Płonące jedzenie lub garaż to świetny sposób na przyciągnięcie niepożądanych gości na kemping! Po zakończeniu obiadu i odstawieniu naczyń cały gang siedzi blisko ognia i patrzy, jak zachodzi słońce.

Jest to pora wieczoru, kiedy River przyjmuje swoją zmianę jako strażnik obozowy, zadanie, które traktuje bardzo poważnie. Zawsze szuka wysokiej pozycji i siedzi nieruchomo. Rzeka szczeknęła niezliczonymi czarnymi niedźwiedziami i zaalarmowała nas na grizzlies. Wystraszyła także szopy prowiantujące obóz, a kiedyś, podczas biwakowania, wystraszyła niedoszłego złodzieja, który zakradał się po naszej stronie w środku nocy!
Jest to pora wieczoru, kiedy River przyjmuje swoją zmianę jako strażnik obozowy, zadanie, które traktuje bardzo poważnie. Zawsze szuka wysokiej pozycji i siedzi nieruchomo. Rzeka szczeknęła niezliczonymi czarnymi niedźwiedziami i zaalarmowała nas na grizzlies. Wystraszyła także szopy prowiantujące obóz, a kiedyś, podczas biwakowania, wystraszyła niedoszłego złodzieja, który zakradał się po naszej stronie w środku nocy!

Nagle rzeka wypuszcza niski warkot i słyszymy trzask w lesie nad zatoką. Opuszcza głowę i upada, wpatrując się uważnie. Duży łoś krowy wychodzi z lasu i do wody. Patrzy na nas przez chwilę, po czym odwraca się i odchodzi.

Pakujemy się w namiocie na noc. Maty, które utrzymują psy suche na dnie łodzi w ciągu dnia stają się nocnymi łóżkami dla psów kempingowych. Wszyscy są zmęczeni i słyszymy odgłosy loonów dzwoniących po wodzie, gdy zasypiamy.

Co kanadyjska dzicz ma w zanadrzu dla Kevina i jego załogi w drugim dniu podczas przygody kajakowej? Koniecznie przeczytaj następny artykuł z serii, aby się dowiedzieć.

Zalecana: