Logo pl.sciencebiweekly.com

Historia Beagle w następstwie huraganu Katrina jest lepsza niż "Homeward Bound"

Historia Beagle w następstwie huraganu Katrina jest lepsza niż "Homeward Bound"
Historia Beagle w następstwie huraganu Katrina jest lepsza niż "Homeward Bound"

Olivia Hoover | Redaktor | E-mail

Wideo: Historia Beagle w następstwie huraganu Katrina jest lepsza niż "Homeward Bound"

Wideo: Historia Beagle w następstwie huraganu Katrina jest lepsza niż
Wideo: Tylko mąż zna prawdę 2024, Kwiecień
Anonim

To jest Katrina.

Jest 15-i-letnim beaglem mieszkającym w eleganckim domu na polu golfowym w Orlando. Spędziła swój dzień na drzemce (chrapaniu!) Na swoim wyborze łóżek dla psów, ciesząc się spacerami i smakołykami i oczywiście, posiłkami. Patrząc na tego małego starszego beagla ze swoimi złymi nogami i prawie białym futrem, nigdy nie uwierzysz w niesamowitą podróż, którą przeżyła, aby dostać się do jej życia dzisiaj.

Katrina nie zawsze nosiła imię Katrina. Nazywała się Candy. A ona mieszkała w Nowym Orleanie.

 Pułkownik Mike Brasher pierwszy raz zobaczył Katrinę na wiadukt I-10 1 września 2005 roku. Katrina została unieruchomiona na autostradzie z kilkoma swoimi nowymi przyjaciółmi. Wszyscy oni byli ofiarami huraganu Katrina i jego następstw.
Pułkownik Mike Brasher pierwszy raz zobaczył Katrinę na wiadukt I-10 1 września 2005 roku. Katrina została unieruchomiona na autostradzie z kilkoma swoimi nowymi przyjaciółmi. Wszyscy oni byli ofiarami huraganu Katrina i jego następstw.

"Rankiem 1 września znaleźliśmy tę ogromną grupę ludzi na wiadukt I-10", powiedziała Brasher. "I tu właśnie była Katrina. I pobiegła do helikoptera.

 Brasher należała do 301 Dywizjonu Ratunkowego z Bazy Sił Powietrznych Patricka. Jego oddział był na całym świecie, pomagając ratować personel wojskowy w niebezpiecznych sytuacjach. Byli jednymi z pierwszych na scenie w Nowym Orleanie po Katrinie. Pierwszą noc spędzili, ciągnąc ludzi w szpitalach i domach opieki, i natknęli się na grupę 50-70 ludzi osiadłych na I-10 niedaleko jeziora Pontchartrain.
Brasher należała do 301 Dywizjonu Ratunkowego z Bazy Sił Powietrznych Patricka. Jego oddział był na całym świecie, pomagając ratować personel wojskowy w niebezpiecznych sytuacjach. Byli jednymi z pierwszych na scenie w Nowym Orleanie po Katrinie. Pierwszą noc spędzili, ciągnąc ludzi w szpitalach i domach opieki, i natknęli się na grupę 50-70 ludzi osiadłych na I-10 niedaleko jeziora Pontchartrain.

"To był jeden z momentów, w których widzieliśmy tyle strat, że zapewniła nam pierwszą lekkość całej sytuacji", powiedziała Brasher. "Powiedzieliśmy:" Hej, spójrz na tego śmiesznego małego beagle! "Od razu zorientowaliśmy się, że była wyjątkowa od samego początku."

 Brasher i jego oddział zabrali Katrinę z jednostki i przekazali ją sanitariuszom, którzy zabrali ją do schronu. Stamtąd przeniosła się z Nowego Orleanu do Baton Rouge i trafiła do Arizona Humane Society w Phoenix. Miała uszkodzenie heartworm, problemy z oddychaniem i infekcje ucha.
Brasher i jego oddział zabrali Katrinę z jednostki i przekazali ją sanitariuszom, którzy zabrali ją do schronu. Stamtąd przeniosła się z Nowego Orleanu do Baton Rouge i trafiła do Arizona Humane Society w Phoenix. Miała uszkodzenie heartworm, problemy z oddychaniem i infekcje ucha.

Ale to nie był koniec. Oddział Katriny utknął w 301 Dywizjonie Ratowniczym. Kiedy Brasher wróciła z Nowego Orleanu, opowiedział swoją historię żonie, Melanie, która zapytała, dlaczego Brasher nie sprowadziła Katriny do domu. Rozpoczęto poszukiwania Katriny - godziny na Petfinder.com, przeczesywanie setek aukcji beagle. Brasher skierowała ją do Arizona Humane Society i wysłali Katrinę na lot kontynentalny do Orlando na Florydzie.

Ale była jedna rzecz, która musiała zostać rozstrzygnięta, zanim Katrina naprawdę należała do Brasherów. Katrina miała rodzinę przed burzą.

Rodzina Katriny mieszkała we wschodniej części Nowego Orleanu między I-10 a jeziorem Pontchartrain. Miała być psem myśliwskim, ale była zbyt płochliwa. Więc ją wyhodowali. Miała szczenięta ponad miesiąc przed burzą. Zostawili ją, kiedy się ewakuowali. Humane Society znalazło rodzinę w grudniu. Ich dom został zniszczony i odbudowywano. Ale mama Katriny nie była zadowolona, że schronił się przed swoim beagle.

Brasher skontaktowała się z tatą Katriny.

"Zapytał," czy macie dzieci? Czy dzieci ją kochają? - zapytał Brasher. "Melanie była we łzach, rozpłakałam się. "Wszyscy ją kochamy!" Powiedziałem. Więc powiedział, że idź i trzymaj ją."

Image
Image

To było 10 lat temu. Katrina żyje z tego, co Brasher nazywa "pożyczonym czasem beagle", z chorobą Cushinga, dysplazją stawu biodrowego i powiększonym sercem.

Image
Image

Ale wyciągnij kurczęcia z publixowej rotisserie na jej pigułkę lub zabierz ją na popołudniowy spacer, a zobaczysz psa z dużą ilością odrętwienia, który wie, że na końcu tej pieszej znajduje się dla niej Milkbone. Stała się nieoficjalną maskotką dla jednostki taty i chodziła do klas i rozmawiała z dziećmi o tym, co zrobiła jego jednostka.

Image
Image

Brazylijczycy świętowali urodziny Katriny 1 września. Dla nich Katrina jest ich obowiązkiem. Ona zmieniła ich życie.

Zalecana: