Logo pl.sciencebiweekly.com

Przyjęty pies pomaga maluchowi wracać do domu po 9 godzinach zagubienia w lesie

Przyjęty pies pomaga maluchowi wracać do domu po 9 godzinach zagubienia w lesie
Przyjęty pies pomaga maluchowi wracać do domu po 9 godzinach zagubienia w lesie

Olivia Hoover | Redaktor | E-mail

Wideo: Przyjęty pies pomaga maluchowi wracać do domu po 9 godzinach zagubienia w lesie

Wideo: Przyjęty pies pomaga maluchowi wracać do domu po 9 godzinach zagubienia w lesie
Wideo: When your dog is a picky eater 😂 2024, Kwiecień
Anonim

Zespół złożony z kilkuset osób odnalazł i zwrócił 3-letniego Masona Ryana do swojej rodziny po wyczerpujących 9-godzinnych poszukiwaniach, ale maluch nie został sam odkryty. To był Banjo, rodzinny ratownik, którego szczekanie ostrzegało ratowników o ich lokalizacji.

Banjo i Masonowi udało się oddalić o milę od ich domu w Wirginii, ale ten mały pies ani razu nie opuścił jego boku. Matka chłopca mówi, że Mason udał się do swojego pokoju, kiedy zamiast tego wyszedł z domu, by podążać za ojcem, który odjeżdżał. Była w innym pokoju i znalazła syna, gdy wróciła.
Banjo i Masonowi udało się oddalić o milę od ich domu w Wirginii, ale ten mały pies ani razu nie opuścił jego boku. Matka chłopca mówi, że Mason udał się do swojego pokoju, kiedy zamiast tego wyszedł z domu, by podążać za ojcem, który odjeżdżał. Była w innym pokoju i znalazła syna, gdy wróciła.

Blake Ryan, tata Masona, mówi to, "rozdarł" go, gdy zrobiło się ciemno i nie mógł go znaleźć.

Bankowskie szczęki ostatecznie zwróciły ratowników do pary około 3 A.M. następnego ranka. Po wizycie w szpitalu Mason miał się dobrze, z wyjątkiem kilku zadrapań na rękach i nogach. Z pewnością nie trudno zauważyć, jak bardzo ten mały dzieciak go kocha.

Ryan mówi WSLS 10:
Ryan mówi WSLS 10:

[Banjo] sprowadził mojego syna z powrotem. Został z nim przez las i nie wypuścił go z oczu, a ludzie wiedzieli, gdzie jest.

Ulga w widzeniu chłopca znowu opuściła babcię zaniemówił:
Ulga w widzeniu chłopca znowu opuściła babcię zaniemówił:

Wspiąłem się na ogrodzenie i zszedłem do miejsca, w którym był, i próbowałem z nim porozmawiać, gdy tylko dał mi ten mały uśmiech, który właśnie sparowałem, płacząc i po prostu upadłem. Po prostu poczułem ulgę.

Nieczęsto spotyka się takiego malutkiego psa ratunkowego! Dobra droga, Banjo!

h / t NBC Los Angeles, wyróżniona grafika WSLS 10

Zalecana: