Logo pl.sciencebiweekly.com

Ani jedna osoba nawet nie zapytała o tego psa ze złamanym sercem

Ani jedna osoba nawet nie zapytała o tego psa ze złamanym sercem
Ani jedna osoba nawet nie zapytała o tego psa ze złamanym sercem

Olivia Hoover | Redaktor | E-mail

Wideo: Ani jedna osoba nawet nie zapytała o tego psa ze złamanym sercem

Wideo: Ani jedna osoba nawet nie zapytała o tego psa ze złamanym sercem
Wideo: Turbo-Roo: Cute Two-Legged Chihuahua Given Wheels To Move Independently 2024, Kwiecień
Anonim

"Nazywam go niewidzialnym psem", mówi wolontariuszka Barbary Trevouledes z czteroletniego Mikeya, Hempstead Town Animal Shelter: "Nie jedna osoba - ani jedna - nawet o niego nie zapytała".

Mikey wszedł do schroniska na Long Island jako zabłąkany z siostrą ponad rok temu. Jego siostra, mniejsza rasa, została adoptowana od razu, ale w słowach Barbary "Mikey właśnie się zamknął." Schronienie może być stresujące dla każdego psa, ale Mikey wziął to mocno; na początku były dni, kiedy był tak nieszczęśliwy i załamany, że spał cały dzień, mając nadzieję, że obudzi się gdzieś indziej.
Mikey wszedł do schroniska na Long Island jako zabłąkany z siostrą ponad rok temu. Jego siostra, mniejsza rasa, została adoptowana od razu, ale w słowach Barbary "Mikey właśnie się zamknął." Schronienie może być stresujące dla każdego psa, ale Mikey wziął to mocno; na początku były dni, kiedy był tak nieszczęśliwy i załamany, że spał cały dzień, mając nadzieję, że obudzi się gdzieś indziej.
Przez długi czas Mikey był zbyt zrozpaczony, by nawet wziąć dłonie z rąk wolontariusza. Dzień, w którym w końcu przyjął radę z rozpostartej dłoni Barbary, nigdy jej nie zapomni. Po raz pierwszy nawiązał z nią kontakt wzrokowy, jakby chciał powiedzieć "cieszę się, że tu jesteś". W tym momencie mówi: "Serce mi pękło". Przez chwilę nawet myślała, że mogli to sobie wyobrazić.
Przez długi czas Mikey był zbyt zrozpaczony, by nawet wziąć dłonie z rąk wolontariusza. Dzień, w którym w końcu przyjął radę z rozpostartej dłoni Barbary, nigdy jej nie zapomni. Po raz pierwszy nawiązał z nią kontakt wzrokowy, jakby chciał powiedzieć "cieszę się, że tu jesteś". W tym momencie mówi: "Serce mi pękło". Przez chwilę nawet myślała, że mogli to sobie wyobrazić.
Teraz, gdy Barbara wchodzi do budynku, jeśli słyszy jej głos z pokoi, Mikey podnosi się. Pokazuje pierwsze oznaki prawdziwej radości i zabawy; daje pocałunki, przewraca się na brzuch.
Teraz, gdy Barbara wchodzi do budynku, jeśli słyszy jej głos z pokoi, Mikey podnosi się. Pokazuje pierwsze oznaki prawdziwej radości i zabawy; daje pocałunki, przewraca się na brzuch.
Ale przy wszystkich postępach, które zrobił Mikey, traci także nadzieję. Część jego rozumie, że nikt nie okazał zainteresowania jego adoptowaniem. Któregoś dnia Barbara weszła do schronu, aby znaleźć go leżącego, całe jego ciało drżało. "Nie dlatego, że był zimny" - mówi. To dlatego, że chce domu. Jego ciało nie poradzi sobie z niepokojem.
Ale przy wszystkich postępach, które zrobił Mikey, traci także nadzieję. Część jego rozumie, że nikt nie okazał zainteresowania jego adoptowaniem. Któregoś dnia Barbara weszła do schronu, aby znaleźć go leżącego, całe jego ciało drżało. "Nie dlatego, że był zimny" - mówi. To dlatego, że chce domu. Jego ciało nie poradzi sobie z niepokojem.
"On się poddaje," wyznaje Barabara. Potem zamilkła, poświęcając chwilę tylko na płacz. Są przypadki, takie jak Mikey, które uderzają nawet najbardziej doświadczonego wolontariusza tam, gdzie boli najbardziej. To spojrzenie szukające w oku Mikey'ego słabnie. W schronie Mikey cały czas dyszy od stresu, a personel schroniska życzy sobie "dnia, kiedy w końcu zacznie oddychać".
"On się poddaje," wyznaje Barabara. Potem zamilkła, poświęcając chwilę tylko na płacz. Są przypadki, takie jak Mikey, które uderzają nawet najbardziej doświadczonego wolontariusza tam, gdzie boli najbardziej. To spojrzenie szukające w oku Mikey'ego słabnie. W schronie Mikey cały czas dyszy od stresu, a personel schroniska życzy sobie "dnia, kiedy w końcu zacznie oddychać".
Mikey jest załamany, co sugeruje, że kiedyś był częścią rodziny. Jednak Barbara wyjaśnia: "Nikt nigdy nie szukał go". Rzecz o "niewidzialnych" psach, których tak długo nie zauważono - jest to, że chociaż trudno je znaleźć, nigdy nie tracą z oczu prawdziwego znaczenia bezwarunkowa miłość. Jeśli Mikey znajdzie rodzinę, którą można nazwać własną, ta rodzina nigdy nie spędza kolejnego dnia bez machania ogonem, delikatnego pocałunku, przewróconego brzucha. Kiedy Mikey cię kocha, mówi Barbara, "To najlepsze uczucie na świecie."
Mikey jest załamany, co sugeruje, że kiedyś był częścią rodziny. Jednak Barbara wyjaśnia: "Nikt nigdy nie szukał go". Rzecz o "niewidzialnych" psach, których tak długo nie zauważono - jest to, że chociaż trudno je znaleźć, nigdy nie tracą z oczu prawdziwego znaczenia bezwarunkowa miłość. Jeśli Mikey znajdzie rodzinę, którą można nazwać własną, ta rodzina nigdy nie spędza kolejnego dnia bez machania ogonem, delikatnego pocałunku, przewróconego brzucha. Kiedy Mikey cię kocha, mówi Barbara, "To najlepsze uczucie na świecie."

Jeśli myślisz, że możesz być osobą dla Mikey'a, skontaktuj się ze stroną Magical Mikey na Facebooku lub skontaktuj się ze schroniskiem dla zwierząt Hempstead Town pod adresem (516) 785-5220 lub pocztą elektroniczną pod adresem [email protected] Spotkanie i pozdrawiam będą wymagane.

Wyróżnione zdjęcie © Sophie Gamand / Magical Mikey: An Invisible Dog

Zalecana: