Logo pl.sciencebiweekly.com

List otwarty do psa, który mnie ignoruje

List otwarty do psa, który mnie ignoruje
List otwarty do psa, który mnie ignoruje

Olivia Hoover | Redaktor | E-mail

Wideo: List otwarty do psa, który mnie ignoruje

Wideo: List otwarty do psa, który mnie ignoruje
Wideo: PAPSZUN I RAKÓW: TO JUŻ KONIEC, FIORENTINA VS LECH, RUCH ŚWIĘTUJE 103. URODZINY. KS PORANEK 2024, Kwiecień
Anonim

Uwaga autora: Jest to list otwarty do Ziggy, jednego z psów biurowych tutaj w BarkPost.

Image
Image

Wszyscy kochają Ziggy. A Ziggy kocha wszystkich. Poza mną. Dzień po dniu, i pomimo moich najlepszych starań, Ziggy wielokrotnie mnie ignoruje. Trudno mi było sobie z tym poradzić. W końcu Ziggy jest wymarzonym psem, certyfikowanym Dingusem i świetnym przytulakiem - przynajmniej tak słyszę. Nigdy tego nie doświadczyłem. Wreszcie, po miesiącach dręczących i kosztownych porad, mój terapeuta, dr Wilder *, zasugerował, żebym napisał list do samego Ziggiego.

Litera pojawia się poniżej. Choć jestem niezmiernie bolesny w pisaniu, mam nadzieję, że zapewnia on komfort innym, którzy cierpią z powodu zaniedbania na łapach wspaniałego psa, który z jakiegoś powodu po prostu nie może im dać czasu.

* Podmiot poprosił o zmianę nazwiska.

********

Drogi Ziggy,

Czemu?

Dlaczego mnie ignorujesz? Każdego ranka, każdej nocy i na każdym zakręcie czuję twoją lodowatą obojętność.

Znam wiele psów w moim życiu i wszystkie były świetne - psy mojej rodziny, psy moich znajomych, przypadkowe, których poznałem w psim parku i nigdy więcej ich nie widziałem. Ale nigdy nie spotkałem takiego jak ty, Ziggy. Żaden pies nigdy mnie nie intrygował, nie doprowadzał do szału ani nie zachwycał mnie tak, jak ty.
Znam wiele psów w moim życiu i wszystkie były świetne - psy mojej rodziny, psy moich znajomych, przypadkowe, których poznałem w psim parku i nigdy więcej ich nie widziałem. Ale nigdy nie spotkałem takiego jak ty, Ziggy. Żaden pies nigdy mnie nie intrygował, nie doprowadzał do szału ani nie zachwycał mnie tak, jak ty.

Nie wiesz, Ziggy, że niecierpliwie czekam na twoje przybycie każdego ranka? Że odwracam moje krzesło, aby stanąć przed biurem, że czekam z oddechem, który jest znudzony na dźwięk dźwięku windy, słodki ding! dźwięk, który trąbi twój wygląd? Czy kiedy przekroczysz próg biura, jest to najbardziej ekscytujący moment w moim życiu?

Zbliżając się, modlę się, abyś się do mnie przywitał, tylko ten jeden raz. Odciskam cicho moje stwierdzenia: "Tym razem będzie inaczej, tym razem będzie inaczej, powie" cześć ", powie" cześć ". Wślizgujesz się do biura i jestem oszołomiony na widok ciebie. Bez słów do wypowiedzenia, mogę tylko wyciągnąć rękę ku Tobie, mając nadzieję na przyjazne węszenie, delikatną nugę, czy - śmiem to powiedzieć? - delikatny pocałunek.

Ale nic nie dostaję od ciebie. Nic. Nawet nie spojrzeć. To tak, jakbyś patrzył gdziekolwiek poza mną.
Ale nic nie dostaję od ciebie. Nic. Nawet nie spojrzeć. To tak, jakbyś patrzył gdziekolwiek poza mną.

Zamiast tego zwracasz się do innych. Będzie. Muślin. Sonia. Jonathan. Ariana Grande. I tak dalej. I każdemu z nich tulisz się, całujesz, ściskasz i grasz. Ale idziesz obok mnie, jakbym był duchem lub jakimś miłośnikiem kotów.

Chcę krzyczeć na moich współpracowników: "Śmiało, wcierajcie się, śmierdzące d-ckbags!" Ale ja nie. Przynajmniej już nie.
Chcę krzyczeć na moich współpracowników: "Śmiało, wcierajcie się, śmierdzące d-ckbags!" Ale ja nie. Przynajmniej już nie.

Zamiast tego wycofuję się dalej w przerażoną ciszę i gapię się na ciebie bez wyrazu. Przyzwyczaiłem się, że widzę tył głowy.

Przyznaję, że nie jestem tutaj bez winy. Jestem dużą kobietą. Wiem, że byłem zbyt silny. Wiem, że w pierwszym dniu mojej pracy podszedłem do ciebie, przycisnąłem twarz do twoich i zawołałem: "ŻYCIE, ZIGGY! SMOOCHES! ", Ponieważ widziałem, jak wszyscy inni robili to i otrzymywali w zamian pyszny buziak.
Przyznaję, że nie jestem tutaj bez winy. Jestem dużą kobietą. Wiem, że byłem zbyt silny. Wiem, że w pierwszym dniu mojej pracy podszedłem do ciebie, przycisnąłem twarz do twoich i zawołałem: "ŻYCIE, ZIGGY! SMOOCHES! ", Ponieważ widziałem, jak wszyscy inni robili to i otrzymywali w zamian pyszny buziak.

Ale nie było pocałunku. Po prostu ten pusty wyraz w twoich zimnych, martwych oczach, spojrzenie, które znam aż za dobrze.

Czym jest ta gra, Ziggy, ten złośliwy taniec, który sprawia, że jestem stroną? Potkam się i upadam, ponieważ nie znam kroków do tego twisted tangu według twojego wyboru. Ty prowadzisz, a ja podążam i tak to zawsze będzie.
Czym jest ta gra, Ziggy, ten złośliwy taniec, który sprawia, że jestem stroną? Potkam się i upadam, ponieważ nie znam kroków do tego twisted tangu według twojego wyboru. Ty prowadzisz, a ja podążam i tak to zawsze będzie.

Czego ty chcesz? Przysmaki? Brzuszne zadrapanie? Czy ty nawet wiesz?

A co jest takiego niepokojącego? Mam na myśli, oprócz tego listu? Czy to coś małego, jak zapach moich włosów? A może to coś większego, jak moja wyniosła miłość do ciebie lub fakt, że jesteś obiektywnie dużo lepszy od mnie?
A co jest takiego niepokojącego? Mam na myśli, oprócz tego listu? Czy to coś małego, jak zapach moich włosów? A może to coś większego, jak moja wyniosła miłość do ciebie lub fakt, że jesteś obiektywnie dużo lepszy od mnie?

Czy ty to czytasz, Ziggy?

Wiem, że muszę iść dalej. Zaufaj mi, próbowałem. Ale wydaje się, że tak Jestem ten ze smyczą na mojej szyi, i Jesteś ten, który go trzyma.

Może mogę przejść obok tego. Do diabła, może za jeden dzień, za lata, znajdę sposób, żeby podnieść się z podłogi i otworzyć moje serce na innego psa.
Może mogę przejść obok tego. Do diabła, może za jeden dzień, za lata, znajdę sposób, żeby podnieść się z podłogi i otworzyć moje serce na innego psa.

Ale on nie będzie tobą. I o to chodzi, Ziggy. To cały cholerny punkt.

Czuję, że coś kończymy, ale w głębi serca wiem, że to początek - początek końca cudownej rzeczy, która nigdy tak naprawdę się nie zaczęła, ponieważ zawsze istniała w moim umyśle. Wiesz?

Chodzi mi o to, że to nie koniec. To, że nigdy nie miał szansy. I to na ciebie, Z. (Wiem, że nigdy wcześniej do ciebie nie dzwoniłem, ale jest to jeden z kilku pseudonimów, które wymyśliłem dla ciebie, myślę, że nigdy się nie spodoba.) Więc myślę, że to jest to, Mr. Zigglepants. (To było inne.)

Zanim się rozejdziemy, Ziggy, chcę ci tylko podziękować. Teraz zdaję sobie sprawę, że nauczyłeś mnie tak wiele o życiu, miłości i mnie. Nauczyłeś mnie, że miłość jest czymś, co każdy czuje inaczej i we własnym czasie. Że moja miłość sprawia, że jestem silny, a nie słaby. Że nigdy nie powinienem się uspokoić.
Zanim się rozejdziemy, Ziggy, chcę ci tylko podziękować. Teraz zdaję sobie sprawę, że nauczyłeś mnie tak wiele o życiu, miłości i mnie. Nauczyłeś mnie, że miłość jest czymś, co każdy czuje inaczej i we własnym czasie. Że moja miłość sprawia, że jestem silny, a nie słaby. Że nigdy nie powinienem się uspokoić.
I że może jestem kimś, kto potrzebuje miłości każdego psa, którego spotykam, aby czuć się walidowanym, chłodnym, i jakbym dzisiaj czuł się przyzwoicie.
I że może jestem kimś, kto potrzebuje miłości każdego psa, którego spotykam, aby czuć się walidowanym, chłodnym, i jakbym dzisiaj czuł się przyzwoicie.

Pożegnaj się z tobą, mój słodki, nieuchwytny, niepoznawalny Ziggy. Nie wiem, kiedy cię zobaczę.

Miejmy nadzieję, że jutro. Prawdopodobnie napiszę twoją mamę i zapytam, czy cię przyniesie.

Cała moja miłość, Katie, The Girl You Always Always Ignore

P.S. Twoja mama właśnie odpowiedziała, że przyjdziesz jutro! Jestem taki podekscytowany! Do zobaczenia!

Image
Image

To był kolejny BarkPost Stink Piece, aktualizowany co tydzień!

Zalecana: