Logo pl.sciencebiweekly.com

The Moving Story Behind This Newly Adopted Dog's 'Birth' Photos

The Moving Story Behind This Newly Adopted Dog's 'Birth' Photos
The Moving Story Behind This Newly Adopted Dog's 'Birth' Photos

Olivia Hoover | Redaktor | E-mail

Wideo: The Moving Story Behind This Newly Adopted Dog's 'Birth' Photos

Wideo: The Moving Story Behind This Newly Adopted Dog's 'Birth' Photos
Wideo: SBA 373: Selling Planned Service Agreements 2024, Kwiecień
Anonim

Zdjęcia "narodzin" psów były nieplanowane i miały głębokie znaczenie.

Sidney Dell i jej mąż Aaron próbowali wyobrazić sobie dziecko przez kilka lat, bez powodzenia.
Sidney Dell i jej mąż Aaron próbowali wyobrazić sobie dziecko przez kilka lat, bez powodzenia.

"Czułem się beznadziejnie i uświadomiłem sobie, że jedną z niewielu rzeczy, które mnie przeprowadziły były moje psy i moja rodzina! Zdaliśmy sobie sprawę, że dziecko prawdopodobnie nie było w naszej najbliższej przyszłości, więc zaczęliśmy rozważać trzeciego psa "- mówi DellBarkPost. "Aaron i ja to prawdopodobnie definicja zwariowanych psich ludzi, to my jedziemy na imprezę lub imprezę i spędzamy czas z psami".

Copper Pumpkin Spice to maleńka szczenię, którą trzymano na zewnątrz razem z rodzeństwem i mamą. Dobry Samarytanin przekonał właściciela psów, by ich oddał, a wszyscy zostali przyjęci do adopcji jesienią.

Dell i jej mąż widzieli w sieci Little Coppera i czuli, że to on.

"Jego przybrana mama nazywała go diabłem tasmańskim, więc wiedziałem, że poradzi sobie z Luci i Meeka" - dwa pozostałe pary pary - mówi Dell.

Pojechali 1,5 godziny na spotkanie z Copperem w domu jego przybranej matki. Pies był zaspany i nieodparty.

Przyjęli go 18 listopada 2015 r.

Najlepsza przyjaciółka Della, Julie Marks, jest fotografem specjalizującym się w noworodkach. Dell pomyślał o upamiętnieniu adopcji swojego trzeciego psa za pomocą pędów.
Najlepsza przyjaciółka Della, Julie Marks, jest fotografem specjalizującym się w noworodkach. Dell pomyślał o upamiętnieniu adopcji swojego trzeciego psa za pomocą pędów.

"Nie miałem okazji mieć dziecka, aby to zrobić, więc pomyślałem, że to będzie świetny pomysł", mówi.

Te konkretne zdjęcia powstały spontanicznie. W dniu, w którym został adoptowany, Copper i Dell poszli do domu Marksa na wizytę.

Miedź, która miała bardzo duży dzień, wykończyła się z wyczerpania.

Marks pomyślał, że ten moment jest właściwy. Kołysała go i gładziła jego twarz ", tak jak w sesji z noworodkiem" - mówi Dell. "Spał jak skała i pozwolił jej się przewrócić i dostosować go, nawet nie wzdrygając się."

Dell opisuje godzinną sesję zdjęciową jako "niesamowitą". Uwielbiała obserwować, jak jej przyjaciółka towarzyszy Cooperowi; ona kocha wynik.
Dell opisuje godzinną sesję zdjęciową jako "niesamowitą". Uwielbiała obserwować, jak jej przyjaciółka towarzyszy Cooperowi; ona kocha wynik.

"Byłem nieplanowany jak sesja zdjęciowa. Cieszę się, że tak się stało, ponieważ czułem się jak Copper i mogłem się związać" - mówi Dell.

Dell i Aaron wciąż mają nadzieję, że ich przyszłość będzie obejmować ludzkie dziecko. Są otwarci na adopcję; są podekscytowani możliwością dzielenia się swoją miłością z maleńką osobą.
Dell i Aaron wciąż mają nadzieję, że ich przyszłość będzie obejmować ludzkie dziecko. Są otwarci na adopcję; są podekscytowani możliwością dzielenia się swoją miłością z maleńką osobą.

Teraz, kilka miesięcy po adopcji Coppera, rodzina, którą mają, kwitnie.

"Miedź natychmiast mieści się w naszym domu" - mówi Dell.

Oczywiście, będąc szczeniakiem, Copper ma tendencję do niewłaściwego zachowania. Podobnie jak wszyscy nowi rodzice z draniami na rękach, Dell szczególnie lubi patrzeć na zdjęcia urodzenia Coppera w tych momentach.

"Kiedy robi swoje najgorsze szczeniackie shenanigany, wyciągam je, aby przypomnieć mi, jak słodki może być", mówi.

Zalecana: