Logo pl.sciencebiweekly.com

Hołd dla psa, który uratował moje życie

Hołd dla psa, który uratował moje życie
Hołd dla psa, który uratował moje życie

Olivia Hoover | Redaktor | E-mail

Wideo: Hołd dla psa, który uratował moje życie

Wideo: Hołd dla psa, który uratował moje życie
Wideo: Dog interrupts soccer game, wants belly rubs 2024, Kwiecień
Anonim

Miałem kilka miesięcy, kiedy wybuchł pożar. To nie był wielki pożar, ale moi rodzice rzucili się na tył kuchni, żeby go wyrzucić, otwierając przednie i tylne drzwi, żeby wywietrzyć dom. Byłem na kanapie, tuż przy drzwiach, wiatr wiał mi w twarz. Moi rodzice zapomnieli o mnie w pośpiechu, ale przecież było jasne, że patrzyli jeden na drugiego w tym samym czasie - słyszałem tę historię sto razy - aby powiedzieć: "Gdzie jest dziecko ?!"

Kiedy wrócili do salonu, znaleźli naszego Niedźwiedzia siedzącego przy moim boku, wpatrującego się w drzwi. Jego oczy były obsydianowe, czarne jak jego futro, a on stał na straży nade mną, kiedy spałem. Jest mało prawdopodobne, że zostałem porwany lub podpalony w minutach, w których nie było moich rodziców, ale odmowa Bonda spowodowała, że czujność, która wymyka się większości ludzkich strażników, była sygnałem.

Przylgnąłem do Niedźwiedzia i - chociaż byłem uczulony, a moje ramiona uniesione czerwonymi guzkami, kiedy się dotknęliśmy - pogładziłem jego futro, gdy położył się obok mnie. Jedyny czas, którego Bear się obawiał, był podczas wizyt u weterynarza, choć ze stoickim spokojem usiadł do lekarza.
Przylgnąłem do Niedźwiedzia i - chociaż byłem uczulony, a moje ramiona uniesione czerwonymi guzkami, kiedy się dotknęliśmy - pogładziłem jego futro, gdy położył się obok mnie. Jedyny czas, którego Bear się obawiał, był podczas wizyt u weterynarza, choć ze stoickim spokojem usiadł do lekarza.

W wieku czterech lat po raz pierwszy pokazałem objawy zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych. Umyłem ręce, aż się otworzyły, a po miesiącach udręki i niewielkich postępów ojciec zabrał mnie do parku z Misiem. Kiedy nasz pies włóczył się po błocie, powiedział mi, że Bear nie chce, bym się bał; W końcu czy nie był odważny podczas strzelania wścieklizną? Zatrzymałem mycie rąk.

Za każdą ranę z dzieciństwa Bear był lekarstwem. Kiedy moi rodzice się rozwiedli, zażądałem, aby ten Miś został przy mnie i że tylko ja zostałem aresztowany. Spał w którymkolwiek domu, który robiłem na przemian dni.

Niedźwiedź nigdy nie narzekał na poruszanie się w przód iw tył, a nawet w wieku dziewięciu lat, kiedy rozwinął chorobę zwyrodnieniową nerwu i paraliż w tylnych nogach - towarzyszył mi wszędzie, gdziekolwiek się udałem. W czasie szkolnego podrywu moja matka mogła zostawić go stojącego po drugiej stronie drogi bez żadnej smyczy, a on będzie czekał tam, kiedy wrócę.
Niedźwiedź nigdy nie narzekał na poruszanie się w przód iw tył, a nawet w wieku dziewięciu lat, kiedy rozwinął chorobę zwyrodnieniową nerwu i paraliż w tylnych nogach - towarzyszył mi wszędzie, gdziekolwiek się udałem. W czasie szkolnego podrywu moja matka mogła zostawić go stojącego po drugiej stronie drogi bez żadnej smyczy, a on będzie czekał tam, kiedy wrócę.

Niedźwiedź zmarł 22 października 1998 roku, kiedy miałem osiem lat. Dwa dni wcześniej mój ojciec siedział przy biurku, z Misiem śpiącym u jego stóp i spisując wszystkie rzeczy, które Mi powiedziałby, gdyby był człowiekiem. Wyjaśnił, że śmiertelność jest dla psa śmiertelna, powiedział mi, że mnie kocha i prosił mnie po raz tysięczny, by się nie bać. To były strony.

Niedźwiedź, za pośrednictwem mojego ojca, nie mógł mi powiedzieć, co dzieje się po śmierci. Czytałem opowiadanie o tęczowym moście, ale wciąż nie byłem przekonany, że po drugiej stronie tego nieodwołalnego czwartkowego popołudnia było coś. Zrozumiałem, że moje życie zostało podzielone na dwie połówki: przed i po Misiu.
Niedźwiedź, za pośrednictwem mojego ojca, nie mógł mi powiedzieć, co dzieje się po śmierci. Czytałem opowiadanie o tęczowym moście, ale wciąż nie byłem przekonany, że po drugiej stronie tego nieodwołalnego czwartkowego popołudnia było coś. Zrozumiałem, że moje życie zostało podzielone na dwie połówki: przed i po Misiu.

Ale dziesiątki lat później odkryłem, że wciąż nie osiągnąłem "po Niedźwiedziu". Niedźwiedź uratował mi życie na milion drobnych sposobów iz tego powodu pozostaje osadzony w pęknięciach mojej pamięci. Mieszka we mnie jakieś miejsce, które, podobnie jak tył moich powiek, znika, gdy próbuję zbyt mocno, aby je zobaczyć. Podobnie jak moje dzieciństwo, Bear jest dobrze znany i odległy.

Oglądanie zdjęć niedźwiedzia zawsze mnie przeraża; to tak, jakbym się martwił, że mógłbym zapomnieć, jak wyglądał. Ale strach przechodzi zawsze w uznanie, a uznanie w ulgę tak totalnie to boli. Mój tata wciąż przypomina mi często, aby "być jak Niedźwiedź", co znaczy "Bądź odważny".

Zalecana: