Logo pl.sciencebiweekly.com

Naukowcy testują psy o sztucznej terapii przed prawdziwą sprawą z szokującymi wynikami

Naukowcy testują psy o sztucznej terapii przed prawdziwą sprawą z szokującymi wynikami
Naukowcy testują psy o sztucznej terapii przed prawdziwą sprawą z szokującymi wynikami

Olivia Hoover | Redaktor | E-mail

Wideo: Naukowcy testują psy o sztucznej terapii przed prawdziwą sprawą z szokującymi wynikami

Wideo: Naukowcy testują psy o sztucznej terapii przed prawdziwą sprawą z szokującymi wynikami
Wideo: Podróż do opuszczonego tureckiego zamku o wartości 200 milionów dolarów GHOST TOWN 2024, Kwiecień
Anonim

W ostatnich latach nastąpił ogromny wzrost liczby robotycznych zwierząt, które są wykorzystywane w terapii z seniorami. Niektóre z największych nazwisk, takich jak Hasbro, zaczęły nawet tworzyć własną linię automatycznych zwierząt towarzyszących skierowanych do seniorów. Ale jak radzą sobie te zrobotyzowane zwierzęta w porównaniu z prawdziwymi psami terapeutycznymi?

Programy odwiedzania zwierząt są obecnie standardem w wielu społecznościach emerytów i żywionych. Niestety, pomimo ich popularności, tak naprawdę nie wiemy zbyt wiele o tym, czy dokonują oni pozytywnej zmiany.
Programy odwiedzania zwierząt są obecnie standardem w wielu społecznościach emerytów i żywionych. Niestety, pomimo ich popularności, tak naprawdę nie wiemy zbyt wiele o tym, czy dokonują oni pozytywnej zmiany.

W tym miejscu przybyła doktor Karen Thodberg i jej zespół z Uniwersytetu w Aarhus w Danii. Chcieli dojść do sedna tego, czy terapia wspomagana przez zwierzęta działa, a co ważniejsze, czy zrobotyzowane zwierzęta, czy prawdziwe.

Podczas pierwszej w historii terapii zwierząt / terapii realistycznej, 100 osób mieszkających w czterech domach opieki w Danii zostało losowo przydzielonych do jednej z trzech grup. Pierwszą z nich była grupa terapeutyczna, w której każdego tygodnia uczestnicy spotykali się z konkretnym psem terapeutycznym. Drugi był grupą robotów, w której uczestnicy spędzali czas z PARO, automatyczną pieczęcią dziecka, która reaguje na dotyk i dźwięk, poruszając się i wydając zabawne odgłosy (Jeśli widziałeś "Mistrzowie braku" Aziza Anzari, to wiesz dokładnie kto jest PARO jest). Trzecia grupa była grupą zabawkową, w której uczestnicy spędzali czas z miękkim zwierzęciem o imieniu Tom. Chociaż w odróżnieniu od PARO jest uroczy, Tom się nie rusza.
Podczas pierwszej w historii terapii zwierząt / terapii realistycznej, 100 osób mieszkających w czterech domach opieki w Danii zostało losowo przydzielonych do jednej z trzech grup. Pierwszą z nich była grupa terapeutyczna, w której każdego tygodnia uczestnicy spotykali się z konkretnym psem terapeutycznym. Drugi był grupą robotów, w której uczestnicy spędzali czas z PARO, automatyczną pieczęcią dziecka, która reaguje na dotyk i dźwięk, poruszając się i wydając zabawne odgłosy (Jeśli widziałeś "Mistrzowie braku" Aziza Anzari, to wiesz dokładnie kto jest PARO jest). Trzecia grupa była grupą zabawkową, w której uczestnicy spędzali czas z miękkim zwierzęciem o imieniu Tom. Chociaż w odróżnieniu od PARO jest uroczy, Tom się nie rusza.
Przez podzielenie uczestników na te trzy grupy badacze mieli nadzieję odpowiedzieć na dwa konkretne pytania: "Jak mieszkańcy domu opieki interakcjonują z prawdziwym psem w porównaniu z interaktywnym robotycznym zwierzakiem lub pluszem wypchanym zwierzęciem" i "Czy regularne interakcje z rzeczywistymi i fałszywymi zwierzęta rzeczywiście poprawiają samopoczucie psychiczne i zdolności poznawcze mieszkańców domu opieki? "
Przez podzielenie uczestników na te trzy grupy badacze mieli nadzieję odpowiedzieć na dwa konkretne pytania: "Jak mieszkańcy domu opieki interakcjonują z prawdziwym psem w porównaniu z interaktywnym robotycznym zwierzakiem lub pluszem wypchanym zwierzęciem" i "Czy regularne interakcje z rzeczywistymi i fałszywymi zwierzęta rzeczywiście poprawiają samopoczucie psychiczne i zdolności poznawcze mieszkańców domu opieki? "

Przed rozpoczęciem badania uczestnicy przeszli ocenę psychiatryczną, aby ocenić ich stan poznawczy, demencję, zdolność radzenia sobie z codziennymi czynnościami, poziomami depresji, zamieszania i delirium. Oprócz tych czynników mierzono również jakość snu uczestników, ponieważ może odgrywać znaczącą rolę w zdolnościach poznawczych.

Po zakończeniu oceny przypisane "zwierzę" i jego przewodnik odwiedziły uczestników dwa razy w tygodniu przez sześć tygodni. Podczas gdy uczestnik spędzał czas ze swoim zwierzęcym gościem, przewodnik mógł monitorować ich zachowanie i robić notatki.
Po zakończeniu oceny przypisane "zwierzę" i jego przewodnik odwiedziły uczestników dwa razy w tygodniu przez sześć tygodni. Podczas gdy uczestnik spędzał czas ze swoim zwierzęcym gościem, przewodnik mógł monitorować ich zachowanie i robić notatki.

Po sześciu tygodniach wizyt ta sama ocena psychiatryczna została ponownie zakończona. Obie oceny zostały następnie porównane w celu zbadania długoterminowego wpływu wizyt na uczestników.

Podczas gdy szczegółowa publikacja jest w pracach, dr Thodberg był podekscytowany, aby dać krótkie podsumowanie tego, co znaleźli. Co ciekawe, na początku sześciu tygodni różnice w sposobie reakcji uczestników na psa i robota były minimalne. Uczestnicy dotykali, rozmawiali i patrzyli na robota i prawdziwego psa bardziej niż na wypchanego zwierzęcia. Te wyniki nie trwały jednak długo. Z biegiem czasu prawdopodobieństwo i czas mówienia do zwierząt i na temat zwierząt oraz prawdopodobieństwo, że uczestnik przyjrzy się zwierzętom, zmniejszyły się zarówno dla robota, jak i kota-zabawki.
Podczas gdy szczegółowa publikacja jest w pracach, dr Thodberg był podekscytowany, aby dać krótkie podsumowanie tego, co znaleźli. Co ciekawe, na początku sześciu tygodni różnice w sposobie reakcji uczestników na psa i robota były minimalne. Uczestnicy dotykali, rozmawiali i patrzyli na robota i prawdziwego psa bardziej niż na wypchanego zwierzęcia. Te wyniki nie trwały jednak długo. Z biegiem czasu prawdopodobieństwo i czas mówienia do zwierząt i na temat zwierząt oraz prawdopodobieństwo, że uczestnik przyjrzy się zwierzętom, zmniejszyły się zarówno dla robota, jak i kota-zabawki.
Chociaż ekscytujące jest to, że prawdopodobieństwo i czas trwania rozmowy pozostały niezmienne dla psa. Robot PARO faktycznie wykazał lepsze wyniki niż prawdziwe psy terapeutyczne na początku badania, ale powoli się zmniejszył, podczas gdy psy pozostały niezmiennie wysokie.
Chociaż ekscytujące jest to, że prawdopodobieństwo i czas trwania rozmowy pozostały niezmienne dla psa. Robot PARO faktycznie wykazał lepsze wyniki niż prawdziwe psy terapeutyczne na początku badania, ale powoli się zmniejszył, podczas gdy psy pozostały niezmiennie wysokie.

Co ciekawe, poziom interakcji ze zwierzęciem zależał istotnie od poziomu upośledzenia uczestnika. Uczestnicy, którzy byli bardziej upośledzeni poznawczo, częściej kontaktowali się zarówno z prawdziwymi, jak i fałszywymi zwierzętami, podczas gdy uczestnicy z niskim upośledzeniem funkcji poznawczych woleli rozmawiać z ludźmi w pokoju.

Te wyniki są naprawdę niesamowite, ale nie za bardzo ich oczekuj. Mamy złe wieści …
Te wyniki są naprawdę niesamowite, ale nie za bardzo ich oczekuj. Mamy złe wieści …

Kiedy zespół Dr. Thodberga porównał oceny psychiatryczne przed i po sześciu tygodniach terapii zwierząt, nie znaleźli żadnych wymiernych korzyści ani od prawdziwych, ani podrobionych zwierząt. Nawet najlepszy przyjaciel człowieka nie miał wpływu na zdolności poznawcze, poziom depresji, objawy psychiczne lub zdolności do funkcjonowania w codziennym życiu uczestników.

Nie oznacza to jednak, że zwierzęta terapeutyczne, zarówno prawdziwe, jak i fałszywe, powinny zostać całkowicie zlikwidowane; każdy z nich ma swoje miejsce w zakładach emerytalnych i opieki długoterminowej. Dla mieszkańców z ciężkimi upośledzeniami funkcji poznawczych roboty zrobiły to, co robią, zwłaszcza podczas rejsów. Dla osób o wyższym poziomie funkcjonowania poznawczego, spędzanie czasu z prawdziwym psem zapewnia towarzystwo i czworonożnego przyjaciela do rozmowy.
Nie oznacza to jednak, że zwierzęta terapeutyczne, zarówno prawdziwe, jak i fałszywe, powinny zostać całkowicie zlikwidowane; każdy z nich ma swoje miejsce w zakładach emerytalnych i opieki długoterminowej. Dla mieszkańców z ciężkimi upośledzeniami funkcji poznawczych roboty zrobiły to, co robią, zwłaszcza podczas rejsów. Dla osób o wyższym poziomie funkcjonowania poznawczego, spędzanie czasu z prawdziwym psem zapewnia towarzystwo i czworonożnego przyjaciela do rozmowy.
Ogólnie rzecz biorąc wydaje się, że zwierzęta lecznicze zapewniają tymczasowy odbiór dla mieszkańców, ale wyniki nie są długotrwałe. Mogłyby to nie być wyniki, na które liczyliśmy, ale ważne jest, aby pamiętać, że te robota i zwierzęta terapia realna rozjaśniły dni uczestników, którzy spędzili czas ze zwierzętami, i to jest nadal ważne.
Ogólnie rzecz biorąc wydaje się, że zwierzęta lecznicze zapewniają tymczasowy odbiór dla mieszkańców, ale wyniki nie są długotrwałe. Mogłyby to nie być wyniki, na które liczyliśmy, ale ważne jest, aby pamiętać, że te robota i zwierzęta terapia realna rozjaśniły dni uczestników, którzy spędzili czas ze zwierzętami, i to jest nadal ważne.

H / t do psychologii dzisiaj

Wyróżniony obraz za pośrednictwem @mahryacorgi / Instagram i Passages Hospice / YouTube

Zalecana: