Logo pl.sciencebiweekly.com

Mężczyzna aresztowany za DUI twierdzi, że jego pies był jedynym, który jechał pod wpływem

Mężczyzna aresztowany za DUI twierdzi, że jego pies był jedynym, który jechał pod wpływem
Mężczyzna aresztowany za DUI twierdzi, że jego pies był jedynym, który jechał pod wpływem

Olivia Hoover | Redaktor | E-mail

Wideo: Mężczyzna aresztowany za DUI twierdzi, że jego pies był jedynym, który jechał pod wpływem

Wideo: Mężczyzna aresztowany za DUI twierdzi, że jego pies był jedynym, który jechał pod wpływem
Wideo: Człowiek, który wiedział za dużo. Dlaczego zginęli Jaroszewiczowie? Monika Góra. Audiobook PL 2024, Kwiecień
Anonim

W zeszłym tygodniu policja na Florydzie zaangażowała się w pościg za szybką jazdą z 26-letnim Relifordem Cooperem III - no cóż, z kimś, kogo uważali za Reliforda Coopera.

Według policji, Reliford prowadził znak stopu, przejechał przez dwa rowy i rozbił samochód na dom w rzekomej pijanej próbie uniknięcia aresztowania. Reliford mówi inaczej.
Według policji, Reliford prowadził znak stopu, przejechał przez dwa rowy i rozbił samochód na dom w rzekomej pijanej próbie uniknięcia aresztowania. Reliford mówi inaczej.

Mówi, że wcale nie był pijany. Był bezradną ofiarą podczas całej tej próby, ponieważ … jego pies jechał samochodem.

Reliford musiał wiedzieć, jak wydarzenia będą wyglądały na policję, a on i jego pies (jak przypuszczamy) wystartowali pieszo. Policja go wytropiła, bo tam właśnie obwiniał się prosto na swój pies. Niestety dla Reliforda jego psa nie było nigdzie.
Reliford musiał wiedzieć, jak wydarzenia będą wyglądały na policję, a on i jego pies (jak przypuszczamy) wystartowali pieszo. Policja go wytropiła, bo tam właśnie obwiniał się prosto na swój pies. Niestety dla Reliforda jego psa nie było nigdzie.

Oznacza to jedną z trzech rzeczy:

1. Pies był uciekając i uciekając, wiedząc, że policja nie uwierzy w absurdalne twierdzenia swojego człowieka. 2. Mężczyzna jechał, a pies był niewinnym pasażerem, ale uciekł. 3. Reliford całkowicie podniósł sprawę i kierował pojazdem.

To drugie, co zdarzyło się policji. Jeden zastępca zauważył, że Reliford miał "silny zapach napoju alkoholowego, a także zapach spalonej marihuany".

W rzeczywistości, żaden pies nie został jeszcze zidentyfikowany jako PAWson of Interest i nie było żadnych nowych rozwiązań w tej sprawie.
W rzeczywistości, żaden pies nie został jeszcze zidentyfikowany jako PAWson of Interest i nie było żadnych nowych rozwiązań w tej sprawie.

Cieszymy się, że nikt nie został ranny w tym incydencie i mamy nadzieję, że będzie to dla wszystkich przypomnienie, że nigdy nie powinniśmy pić i prowadzić, niezależnie od tego, czy jesteśmy psami, czy nie.

h / t The Huffington Post.

Zalecana: