Logo pl.sciencebiweekly.com

Syndrom Czarnego Psa: historia Belle'a wśród psów schronionych

Syndrom Czarnego Psa: historia Belle'a wśród psów schronionych
Syndrom Czarnego Psa: historia Belle'a wśród psów schronionych

Olivia Hoover | Redaktor | E-mail

Wideo: Syndrom Czarnego Psa: historia Belle'a wśród psów schronionych

Wideo: Syndrom Czarnego Psa: historia Belle'a wśród psów schronionych
Wideo: Sprawdź czy przypadkiem nie krzywdzisz swojego psa 2024, Marsz
Anonim

Zdjęcia: Kevin Roberts

Czy kiedykolwiek słyszałeś o syndromie Czarnego Psa? To nie choroba lub stan, w którym psy cierpią, to w rzeczywistości problem z ludźmi! Ale o co w tym wszystkim chodzi? W tej historii Kevin Roberts powie ci, jak poznał swojego czarnego psa, Belle, i jak niemal ją pominął, tylko ze względu na kolor jej futra.

To był dobry czas na szukanie innego psa. Chciałem średniej wielkości psa, który chciałby grać na dysku, być w stanie poradzić sobie z przygodami i dogadać się z moim plecakiem. Zacząłem opowiadać przyjaciołom, że jestem gotowy na kolejnego psa. Ze wszystkimi moimi kochającymi psami przyjaciółmi byłem pewien, że dostanę telefony w mgnieniu oka.

Cóż, nie trwało długo, gdy dostałem wiadomość od przyjaciela. Opowieść przebiegła w następujący sposób: kilka tygodni wcześniej znalazła młodego psa pędzącego autostradą przy jej farmie. Zatrzymała samochód, a pies wskoczył do środka. Pies nie miał żadnych metek, więc zabrała go do lokalnego weterynarza. Weterynarz trzymał psa przez kilka tygodni, a właściciel nigdy się nie pojawił. Pies został postawiony do adopcji.

Pies brzmiał przyjaźnie z ludźmi i dogadywał się z innymi psami. Mój przyjaciel przysłał mi zdjęcie. Widziałem czarnego psa - zwykłego psa, nic specjalnego. W moim sercu nie było żadnego holownika, żadnego szczególnego związku. Więc ruszyłem dalej, czując w sercu, że właściwy pies i ja spotkamy się. Wziąłem lato do podróży i od niechcenia sprawdziłem futrzanych towarzyszy.

Kilka miesięcy później wróciłem do miasta i odnowiłem moje poszukiwania na serio. Po raz kolejny powiedziałem przyjaciołom, że szukam odpowiedniego psa, który pasowałby do mojej paczki. Inny przyjaciel, który zajmuje się ratowaniem psów, zadzwonił do mnie mówiąc, że znalazła dla mnie idealnego psa. Przesłała mi zdjęcie, ale nie czułem żadnego naciągu na sercach.
Kilka miesięcy później wróciłem do miasta i odnowiłem moje poszukiwania na serio. Po raz kolejny powiedziałem przyjaciołom, że szukam odpowiedniego psa, który pasowałby do mojej paczki. Inny przyjaciel, który zajmuje się ratowaniem psów, zadzwonił do mnie mówiąc, że znalazła dla mnie idealnego psa. Przesłała mi zdjęcie, ale nie czułem żadnego naciągu na sercach.

Ale chwileczkę … ten pies … Widziałem ją już wcześniej! To był ten sam pies, którego przejechałem kilka miesięcy temu. Doszedłem do wniosku, że los wciąż umieszcza tego psa przede mną, więc przynajmniej powinienem się z nią spotkać. Załadowałem plecak i wyruszyłem na spotkanie z tym małym psem. A reszta, jak mówią, jest historią. To było cztery lata temu, a Belle od tej pory jest moim stałym towarzyszem.

Okazuje się, że moje początkowe ułaskawienie Belle jest częścią większego problemu zwanego "syndromem Czarnego Psa". Syndrom Czarnego Psa odnosi się do psów przejętych ze względu na ich kolor. Wiele teorii mówi o tym, dlaczego czarne psy pozostają dłużej w schronach niż ich jaśniejsze kolorowe odpowiedniki.

Historia Belle jest doskonałym przykładem syndromu czarnego psa. Czekała sześć miesięcy w schronie, zanim znalazła ją na zawsze w domu. Przez cały ten czas była tylko jedna rodzina, która się o nią dopytywała. Belle jest kochanie psa, z tak wielką miłością do dawania. Ona naprawdę jest niesamowitym psem i jestem bardzo szczęśliwa, że w końcu ją spotkałem!

Dołącz do mnie w przyszłym tygodniu, kiedy będę kontynuować badanie syndromu Czarnego Psa i dlaczego jest to problem w schroniskach.

Zalecana: