Logo pl.sciencebiweekly.com

Furry Fitness: Fuzzy Buns Of Steel

Spisu treści:

Furry Fitness: Fuzzy Buns Of Steel
Furry Fitness: Fuzzy Buns Of Steel

Olivia Hoover | Redaktor | E-mail

Wideo: Furry Fitness: Fuzzy Buns Of Steel

Wideo: Furry Fitness: Fuzzy Buns Of Steel
Wideo: Собака лучший ресторанный помощник | Критический Клуб 2024, Kwiecień
Anonim

Kevin Roberts i jego plecak odczuwają oparzenie, gdy przyjmują pierwszą ludzką klasę fitnessu.

Dzisiaj jest dzień siłowni z psami - nasza pierwsza prawdziwa klasa! Szybko spakowałem swoją torbę sportową, wepchnąłem buty, wodę, zmianę ubrań i mnóstwo domowej roboty przekąsek w torbie. Ostatni raz był tylko rozgrzewką - tym razem to prawdziwa okazja, z innymi ludźmi, psami, sprzętem do ćwiczeń i ćwiczeniami!

Nasz przyjaciel, Ember, nie był w stanie zrobić tego dzisiaj, więc to był tylko Andre i ja z Burger i Belle.

Powiązane: Pompowanie z psem na siłowni

Klasa rozpoczęła się dość chłodno. Kiedy przyjechaliśmy, był tam jeszcze jeden pies, a miejsce było dość ciche (biorąc pod uwagę, że jest to siłownia dla psów). Byliśmy otoczeni przez różnego rodzaju sprzęt do ćwiczeń, który został strategicznie rozmieszczony w całym pokoju, z towarzyszeniem serii kredowych strzał na podłodze.

"Hej," pomyślałem, "pod koniec klasy mogą pojawić się inne kredowe ślady na podłodze … jak tam, gdzie potykam się o Belle i muszą zrobić kredowy zarys mojego ciała."

Powiązane: Dlaczego Ćwiczenie jest darem miłości dla Twojego psa

"W porządku przyszłość niezdarny siebie. Po prostu patrz na swój krok, a wszystko będzie dobrze! "Kiedy potrzebuję, mogę dać sobie całkiem przekonującą rozmowę.

Aby wszystko zaczęło się, nasz instruktor kazał wszystkim biegać po tej przestrzeni. Myślałem na pewno, że Burger i Belle uznają to za rodzaj wyścigu i poprowadzą nas przez salę gimnastyczną i za drzwi. Ale psy były spokojne i grzeczne. Burger i Belle weszli w rytm klasy, a my wpadliśmy w komfortowego kantora. Po rozgrzaniu nadszedł czas, aby dostać się do naszych stacji treningowych.
Aby wszystko zaczęło się, nasz instruktor kazał wszystkim biegać po tej przestrzeni. Myślałem na pewno, że Burger i Belle uznają to za rodzaj wyścigu i poprowadzą nas przez salę gimnastyczną i za drzwi. Ale psy były spokojne i grzeczne. Burger i Belle weszli w rytm klasy, a my wpadliśmy w komfortowego kantora. Po rozgrzaniu nadszedł czas, aby dostać się do naszych stacji treningowych.

Każda stacja jest tak skonfigurowana, że człowiek i pies pracują razem - to znaczy, że robisz coś razem, pies cię obserwuje lub prowadzisz psa przez ćwiczenie. Nasza pierwsza stacja była serią obręczy. Belle miała usiąść i zostać, jak ją zawołałem przez obręcze. Belle uwielbia skakać przez obręcze, a te znajdowały się nisko nad ziemią - tak, jak jej się podoba. Kiedy nadszedł czas, aby się przełączyć, musiałem zrobić serię przysiadów, podczas gdy Belle siedziała i patrzyła (i jestem prawie pewna, że chichotała pod nosem). Aby zachować jej zainteresowanie i skupić uwagę, za każdym razem, kiedy przykucnąłem, dałem jej przyjemność. Belle naprawdę lubi przysiady! Czułem oparzenie i czuła się ślinka!

Mój mąż został przydzielony do stacji, która kazała mu rzucić piłkę lekarską. Burger leżał na podłodze obok niego, bardzo spokojny, machając ogonem w zachwycie. Byłem tylko trochę zaskoczony, że nie próbował zjeść piłki!

Po kilku minutach było już na następnej stacji. Ludzie zaczęli pracować nad naszym rdzeniem, nogami i rękami. Psy zaczęły pracować nad swoim rdzeniem, nogami i pewnością siebie. Prośba psa, aby poruszał się po balansie lub balansie na piłce Bosu jest naprawdę trudny! Ale jak tylko pies wykazuje odrobinę poprawy, to obdarowaliśmy ich smakołykami i pochwałami. Po dwóch minutach Belle, która nigdy nie była na balu Bosu, siedziała na tylnych nogach, balansując idealnie i uśmiechając się.

Nie każde ćwiczenie było tak łatwe dla psów. Burger jest pewny siebie, ale jest też ogromny. To trudne zadanie, aby usiąść na platformie. Chce to zrobić, ale jest kilka miejsc, do których nie może pójść … i okazuje się, że jedna z nich jest niewielka. Co do Belle, może być wybrednym psem. Ona albo coś lubi, albo nie. Była mniej niż pod wrażeniem, kiedy robiłem skaczące podnośniki. Nie chciała patrzeć, jak się pocę - zamiast tego wolałaby odwiedzić instruktora, co utrudniało mi skakanie. Musiałem myśleć na nogach - złapałem kulkę i pozwoliłem jej się bawić, a ja skończyłem skakać. Problem rozwiązany!
Nie każde ćwiczenie było tak łatwe dla psów. Burger jest pewny siebie, ale jest też ogromny. To trudne zadanie, aby usiąść na platformie. Chce to zrobić, ale jest kilka miejsc, do których nie może pójść … i okazuje się, że jedna z nich jest niewielka. Co do Belle, może być wybrednym psem. Ona albo coś lubi, albo nie. Była mniej niż pod wrażeniem, kiedy robiłem skaczące podnośniki. Nie chciała patrzeć, jak się pocę - zamiast tego wolałaby odwiedzić instruktora, co utrudniało mi skakanie. Musiałem myśleć na nogach - złapałem kulkę i pozwoliłem jej się bawić, a ja skończyłem skakać. Problem rozwiązany!

Klasa skończyła się zbyt szybko, a my zrobiliśmy kilka fajnych odcinków z psami. Burger i Belle byli wyczerpani, a Andre i ja wyglądaliśmy znacznie lepiej niż na początku klasy (tak mówię sobie.

Teraz, gdy pierwsza klasa jest pod naszymi paskami i czujemy się pewni naszej partnerskiej współpracy z ludźmi, nie możemy się doczekać, aby zobaczyć, co będzie dla nas kolejną wyprawą fitnessową.

Zalecana: