Logo pl.sciencebiweekly.com

Poszkodowany człowiek ucieka, aby znaleźć swojego psa po wypadku samochodowym

Spisu treści:

Poszkodowany człowiek ucieka, aby znaleźć swojego psa po wypadku samochodowym
Poszkodowany człowiek ucieka, aby znaleźć swojego psa po wypadku samochodowym

Olivia Hoover | Redaktor | E-mail

Wideo: Poszkodowany człowiek ucieka, aby znaleźć swojego psa po wypadku samochodowym

Wideo: Poszkodowany człowiek ucieka, aby znaleźć swojego psa po wypadku samochodowym
Wideo: Yellow Ribbon Campaign - For Dog Owners 2024, Kwiecień
Anonim

Pomimo obrażeń w kolizji, Manny Guzman zignorował ból i poszedł szukać swojego najlepszego przyjaciela, OG.

Dziesięć lat temu do Manny'ego Guzmana podszedł ktoś z ulicy, pytając, czy chce psa. Pies, o którym mowa, miał zaledwie sześć tygodni i był już w drodze do funta. Guzman zgodził się, zabrał psa do domu, nazwał go OG i od tego czasu są nierozłączni.

W zeszłym tygodniu Guzman i jego żona Rosa byli zamieszani w kolizję na skrzyżowaniu w Austin w Teksasie z OG na tylnym siedzeniu. Po katastrofie Guzman doznał obrażeń nóg, głowy i żeber, a kiedy odzyskał zmysły, zdał sobie sprawę, że OG został zastraszony przez wypadek i zjechał z samochodu.

"Myślałem, że znajdę go martwego", powiedział.

Pomimo obrażeń spowodowanych kolizją, Guzman poszedł szukać swojego najlepszego przyjaciela na czterech nogach. Niezbyt daleko, jego serce zatonęło, gdy zdał sobie sprawę, że OG leży na drodze, uderzony przez samochód. Zrozpaczony i bojąc się o życie swojego przyjaciela, Guzman złapał swojego psa i powiedział mu, że jest mu tak przykro, że mu się to przydarzyło.

Powiązane: Jak pomóc psu w wypadku drogowym

Gdy strażacy zobaczyli Manny'ego niosącego OG, zaoferowali pomoc i zabrali psa do weterynarza w celu leczenia. Na szczęście dotarli na czas. OG doznał "dobrych ran szarpanych na głowie" i "krwawił całkiem sporo", zgodnie z podpisem porucznika Jima Baker'a w Austin, ale wróci do zdrowia.

Dziś pies i właściciel odpoczywają w domu. OG ma brakujące futro w kilku miejscach na ciele i mnóstwo szwów na głowie, ale te się zagoją. Guzman jest wiecznie wdzięczny wszystkim, którzy pomogli utrzymać ich razem.

"Cieszę się, że nie umarł, bo inaczej bym umarł" - powiedział Guzman. "Mam na myśli to, że nie mam żadnych przyjaciół ani nic, jest moim przyjacielem. Dlatego jesteśmy tak blisko. Jest moim przyjacielem, jest moim kumplem, jest moim bratem, jest dla mnie wszystkim."

Powiązane: Czy robisz te 5 psich błędów w samochodzie?

Zwierzęta mają głęboki wpływ na nasze życie i kiedy nadszedł czas, aby przejść przez Tęczowy Most, zawsze zabierają z sobą kawałek naszego serca. Na szczęście Guzman nie musi przechodzić przez ten ból i cieszymy się, że obaj są przy życiu i dobrze się regenerują. Czekamy na szybki powrót do zdrowia, Guzman i OG!

[Źródło: LifeWithDogs]

Zalecana: