Logo pl.sciencebiweekly.com

Ten pies Trener podróżuje po kraju pomagając schroniskom znaleźć domy

Ten pies Trener podróżuje po kraju pomagając schroniskom znaleźć domy
Ten pies Trener podróżuje po kraju pomagając schroniskom znaleźć domy

Olivia Hoover | Redaktor | E-mail

Wideo: Ten pies Trener podróżuje po kraju pomagając schroniskom znaleźć domy

Wideo: Ten pies Trener podróżuje po kraju pomagając schroniskom znaleźć domy
Wideo: Dog With The Kindest Eyes Saved From Shelter Just In Time | The Dodo 2024, Marsz
Anonim

Trenerka psów Angela Adan zbiera fundusze poprzez BarkGive, nową platformę pozyskiwania funduszy dla wszystkich psów BarkBox! Dowiedz się więcej na BarkGive.com.

Poświęciłem swoje życie na pomoc potrzebującym psom. To moja pasja, mój cel i jedyna rzecz, która przynosi najwięcej szczęścia mojemu światu.

W wieku 14 lat dostałem pierwszą pracę w szpitalu weterynaryjnym. Pracowałem jako technik weterynarii przez 13 lat i poznałem tajniki świata medycznego.
W wieku 14 lat dostałem pierwszą pracę w szpitalu weterynaryjnym. Pracowałem jako technik weterynarii przez 13 lat i poznałem tajniki świata medycznego.

Kiedyś myślałem, że chcę zostać weterynarzem, nawet w wieku sześciu lat powiedziałbym mojej rodzinie: "kiedy dorosnę, chcę być wegetarianinem".

Naprawdę miałem na myśli weterynarza, ale może byłem na czymś, ponieważ teraz jestem wegetarianinem.

Z wiekiem zdałem sobie sprawę, że nie pomogę psom tak, jak chciałem, gdybym poszła do szkoły weterynaryjnej. Miałem coś więcej do zaoferowania.

Postanowiłem przenieść się do Santa Barbara sześć lat temu, a moje oczy otworzyły się na świat eutanazji w schronach.
Postanowiłem przenieść się do Santa Barbara sześć lat temu, a moje oczy otworzyły się na świat eutanazji w schronach.

Zacząłem się uczyć, jak wiele psów zostaje poddanych eutanazji w schroniskach każdego dnia z powodu medycznych dolegliwości, problemów behawioralnych lub po prostu dlatego, że nie ma wystarczająco dużo miejsca dla nich wszystkich.

W 2012 roku założyłem ratowanie psów, Zasługi na ratowanie i rehabilitację psów. Była to pomoc przybytkowa z bardzo niewielkimi zasobami, którą prowadziłem samodzielnie z garstką oddanych pomocy.

Nie miałem pojęcia, jak bardzo zmieniłoby to moje życie lub jak duży wpływ wywarłoby na tak wiele psów i rodzin.

W ciągu zaledwie jednego roku od rozpoczęcia akcji ratunkowej przyznano mi wyróżnienie dla młodej, profesjonalnej organizacji charytatywnej Santa Barbara. Prowadziłem DDRR przez trzy lata i adoptowałem ponad 350 psów, z których większość miała problemy medyczne lub behawioralne.

Przez te trzy lata wiele się o sobie dowiedziałem, ponieważ były to jedne z najtrudniejszych, jakie kiedykolwiek przeżyłem. Nie sądzę, żebyś naprawdę wiedział, jak bardzo jesteś namiętny, dopóki nie chcesz poświęcić dla niego wszystkiego.
Przez te trzy lata wiele się o sobie dowiedziałem, ponieważ były to jedne z najtrudniejszych, jakie kiedykolwiek przeżyłem. Nie sądzę, żebyś naprawdę wiedział, jak bardzo jesteś namiętny, dopóki nie chcesz poświęcić dla niego wszystkiego.

W ciągu tych trzech lat ratowania psów poświęciłem większość mojego życia. Moje życie towarzyskie zmniejszyło się, nie miałem już wolnych dni, a moje życiowe sytuacje, ponieważ wychowałem tak wiele psów na raz, były co najmniej szorstkie.

Mieszkałem we wszystkim od stajni, po studio bez bieżącej wody - aw pewnym momencie nie miałem gdzie się podziać, więc rozbiłem obóz.

Moje poświęcenie dla psów stało się dla mnie jasne i to, co chciałem dla nich zrobić.

Jednak z tak wielką ofiarą porzuciłem zbyt wiele własnego szczęścia. Nie dbałem o siebie i nie byłbym w stanie kontynuować po drodze. Musiałam pracować nad osiągnięciem bardziej zrównoważonego życia dla siebie, aby pomóc bardziej intensywnym psom, którym teraz pomogę.

Wkrótce po tym, jak zacząłem ratować, złożyłem podanie o pracę w schronisku Santa Barbara tylko dla zabicia, D.A.W.G. Niektóre z zajmowanych stanowisk obejmowały kierownika hodowli, technika weterynarii i doradcę adopcyjnego.
Wkrótce po tym, jak zacząłem ratować, złożyłem podanie o pracę w schronisku Santa Barbara tylko dla zabicia, D.A.W.G. Niektóre z zajmowanych stanowisk obejmowały kierownika hodowli, technika weterynarii i doradcę adopcyjnego.

Pracując tam, nauczyłem się od najbardziej oddanych i pełnych pasji ludzi, jakich kiedykolwiek spotkałem. Dr Carl Zaboly był jednym z moich największych mentorów. Złożył na ochotnika mnóstwo swojego czasu, by pomóc psom, których ratowałem.

Pracując w D.A.W.G., zyskałem perspektywę, w jaki sposób chciałem biec na ratunek, i jak bardzo chciałem być oddany dla psów, które znalazły się w schronisku.

Kiedy miałem 25 lat, spotkałem w życiu innego wielkiego mentora i kogoś, kto jest teraz moim dobrym przyjacielem, Brianem Glensem, który zaczął mnie uczyć więcej o psim zachowaniu.

Zgłosił się we mnie w każdy wtorek i pomagał mi w pracy przy moich najbardziej intensywnych sprawach ratunkowych. Nauczył mnie, jak układać paczki z psami i jak je wszystkie razem łączyć.

Rozpoczęliśmy bezpłatne zajęcia szkoleniowe w Santa Barbara i na naszej pierwszej klasie, którą gościliśmy razem, pojawiło się ponad 30 psów. Bezpłatna pomoc szkoleniowa przekształciła się teraz w bezpłatne spacery paczek społecznościowych, w których gościmy średnio około 50-60 psów, które pojawiają się.

W zeszłym roku miałem szczęście uczyć się od niektórych trenerów, że mam dużo szacunku, w tym Cesara Millana, Linna Boyke'a, Briana Agnew i Cheri Lucas.
W zeszłym roku miałem szczęście uczyć się od niektórych trenerów, że mam dużo szacunku, w tym Cesara Millana, Linna Boyke'a, Briana Agnew i Cheri Lucas.

W zeszłym roku poszedłem na krajową konferencję Best Friends i usłyszałem, jak inspirujący i niesamowici ludzie opowiadają swoje historie o tym, co zrobili w swoim życiu, aby pomóc potrzebującym zwierzętom.

Kiedy siedziałem i słuchałem, jak mówią, wyobrażałem sobie, że robię tak samo niewiarygodne rzeczy. Wiem, że jeśli masz wystarczającą pasję i wiarę w siebie, możesz dokonać niesamowitych rzeczy, więc poszłam na to i zamieściłam na mojej stronie Instagrama pomysł wycieczki, w której zapewniłbym bezpłatną pomoc szkoleniową tym, którzy jej potrzebowali.

14 kwietnia 2016 r. Udaję się na podróż przez ponad 20 stanów w ciągu dwóch miesięcy, aby zapewnić mi bezpłatną pomoc.
14 kwietnia 2016 r. Udaję się na podróż przez ponad 20 stanów w ciągu dwóch miesięcy, aby zapewnić mi bezpłatną pomoc.

Będę zatrzymywał się w schroniskach i po drodze będę gościł bezpłatne spacery po paczkach społecznościowych.

Uważam, że ważne jest, aby wszyscy byli wykształceni w zakresie zachowania psa i tego, jak silnie wpływa na niego energia - dlatego jestem tak zdeterminowany, aby dotrzeć do jak największej liczby osób.

Uważam, że każdy potrzebuje małej pomocy po drodze i jeśli mogę być osobą, która im to zapewnia, jestem szczęśliwy.

Podczas gdy ja pomagałem ratować, przez trzy lata zmagałem się z poczuciem porażki. Jedynym powodem, dla którego w tamtym czasie byłem zmotywowany, była pomoc, którą otrzymałem od innych.

Chcę się upewnić, czy ludzie potrzebują mojej pomocy, słów zachęty lub po prostu wsparcia dla ich relacji z psem, że jestem w stanie to dla nich zapewnić bezpłatnie, ponieważ wiem, jak ważne było to dla mnie.

Zalecana: