Logo pl.sciencebiweekly.com

Nadużywany pies spętany na dworze przez 7 lat po prostu chce wiecznie podnieść głowę

Nadużywany pies spętany na dworze przez 7 lat po prostu chce wiecznie podnieść głowę
Nadużywany pies spętany na dworze przez 7 lat po prostu chce wiecznie podnieść głowę

Olivia Hoover | Redaktor | E-mail

Wideo: Nadużywany pies spętany na dworze przez 7 lat po prostu chce wiecznie podnieść głowę

Wideo: Nadużywany pies spętany na dworze przez 7 lat po prostu chce wiecznie podnieść głowę
Wideo: Pit Bull Saves Young Deaf Owner From Burning Home 2024, Marsz
Anonim

Przechodząc przez budy w schronisku dla zwierząt w Hempstead Town, można zauważyć, że wszystkie oprócz jednego psa pędziły do przodu swoich bud. Ten, który zostaje z tyłu, wpatruje się w ścianę. Jest zdezorientowany i wydaje się nie na miejscu. To jest Buster Brown.

Wstydliwy Buster Brown przeżył pierwsze sześć lub siedem lat swojego życia uwięzionego na zewnątrz, z bardzo małym kontaktem z ludźmi. Pokonał brutalne zimy Long Island i upalne letnie miesiące bez schronienia, z wyjątkiem małego domku, w którym spał. Ponieważ Buster Brown wzdryga się i krzyczy, gdy podchodzi do niego nagłym ruchem, prawdopodobnie przez wiele lat był bity.
Wstydliwy Buster Brown przeżył pierwsze sześć lub siedem lat swojego życia uwięzionego na zewnątrz, z bardzo małym kontaktem z ludźmi. Pokonał brutalne zimy Long Island i upalne letnie miesiące bez schronienia, z wyjątkiem małego domku, w którym spał. Ponieważ Buster Brown wzdryga się i krzyczy, gdy podchodzi do niego nagłym ruchem, prawdopodobnie przez wiele lat był bity.
Kiedy po raz pierwszy przybył, Buster Brown bał się wyjść z jego hodowli, a wolontariuszka Julie Ferrigno usiadła obok niego, namawiając go do smakołyków. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy ona i inni wolontariusze pracowali z Busterem Brownem, ucząc go, by nie kulił się przy dotknięciu. Nauczył się, że ludzkie ręce mogą być delikatne, a nie okrutne. Chociaż odwrócił wzrok od strachu, kiedy po raz pierwszy przybył do schronu, teraz spogląda tęsknie w oczy swoich przyjaciół, szukając miłego słowa lub uczty.
Kiedy po raz pierwszy przybył, Buster Brown bał się wyjść z jego hodowli, a wolontariuszka Julie Ferrigno usiadła obok niego, namawiając go do smakołyków. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy ona i inni wolontariusze pracowali z Busterem Brownem, ucząc go, by nie kulił się przy dotknięciu. Nauczył się, że ludzkie ręce mogą być delikatne, a nie okrutne. Chociaż odwrócił wzrok od strachu, kiedy po raz pierwszy przybył do schronu, teraz spogląda tęsknie w oczy swoich przyjaciół, szukając miłego słowa lub uczty.
Buster Brown spędził lata bez żadnej łagodności i miłości, a on nie do końca rozumie, że zasługuje na szczęście. Mimo, że ma ładne łóżko pluszowe podarowane przez wolontariusza, nierzadko widzi go leżącego na betonowej podłodze na przeciwległym końcu klatki. Jako wolontariusz Romy Stumpf Martin donosi, że Buster Brown jest oszołomiony zabawkami i kościami, nie do końca pewny, że są dla niego.
Buster Brown spędził lata bez żadnej łagodności i miłości, a on nie do końca rozumie, że zasługuje na szczęście. Mimo, że ma ładne łóżko pluszowe podarowane przez wolontariusza, nierzadko widzi go leżącego na betonowej podłodze na przeciwległym końcu klatki. Jako wolontariusz Romy Stumpf Martin donosi, że Buster Brown jest oszołomiony zabawkami i kościami, nie do końca pewny, że są dla niego.
Ostatnio Buster Brown zrobił wielkie postępy. Ufał ochotnikom na tyle, by iść na spacery, a nawet położył głowę na kolanach Glowatza, jakby chciał powiedzieć "kocham cię" i "dziękuję". Ten jeden gest znaczył dla niej więcej niż tysiąc pocałunków z wesołej zabawy Zły szczeniak. Kiedy widzi ją i innych ochotników, "jego mały, nubinny ogon" macha tam iz powrotem.
Ostatnio Buster Brown zrobił wielkie postępy. Ufał ochotnikom na tyle, by iść na spacery, a nawet położył głowę na kolanach Glowatza, jakby chciał powiedzieć "kocham cię" i "dziękuję". Ten jeden gest znaczył dla niej więcej niż tysiąc pocałunków z wesołej zabawy Zły szczeniak. Kiedy widzi ją i innych ochotników, "jego mały, nubinny ogon" macha tam iz powrotem.
W najgłębszym rdzeniu Bustera Browna, mówi Martin, "Jest pies, który chętnie przyjmuje miłość". Nawet po całej goryczy, którą znosił, jest wrażliwą duszą, zawsze wrażliwą na otaczających go ludzi. I zaczął pokazywać oznaki chęci przyłączenia się do zabawnej strony życia.
W najgłębszym rdzeniu Bustera Browna, mówi Martin, "Jest pies, który chętnie przyjmuje miłość". Nawet po całej goryczy, którą znosił, jest wrażliwą duszą, zawsze wrażliwą na otaczających go ludzi. I zaczął pokazywać oznaki chęci przyłączenia się do zabawnej strony życia.
Siedząc obok Glowatza niedaleko placu zabaw, Buster Brown spokojnie spogląda na inne psy, szczęśliwe i bawiące się na zewnątrz. Trudno powiedzieć, o czym myśli, ale może wyobraża sobie dzień, w którym czuje się wystarczająco bezpieczny, by być taki jak oni.
Siedząc obok Glowatza niedaleko placu zabaw, Buster Brown spokojnie spogląda na inne psy, szczęśliwe i bawiące się na zewnątrz. Trudno powiedzieć, o czym myśli, ale może wyobraża sobie dzień, w którym czuje się wystarczająco bezpieczny, by być taki jak oni.

Buster Brown potrzebuje domu z ludźmi, którzy są tak kochający i wierni jak on i którzy są gotowi pokazać mu, że od tego momentu nigdy już nie zostanie sam na lodzie. Jak mówi Glowatz: "Jeśli jesteś z nim cierpliwy, może pewnego dnia będziesz mieć szczęście, tak jak ja, aby spocząć na kolanie i zamknąć oczy".

Zalecana: