Logo pl.sciencebiweekly.com

Jak Whistler Greyhound został uratowany przez jedną niesamowitą firmę

Jak Whistler Greyhound został uratowany przez jedną niesamowitą firmę
Jak Whistler Greyhound został uratowany przez jedną niesamowitą firmę

Olivia Hoover | Redaktor | E-mail

Wideo: Jak Whistler Greyhound został uratowany przez jedną niesamowitą firmę

Wideo: Jak Whistler Greyhound został uratowany przez jedną niesamowitą firmę
Wideo: Jaką byłbyś rasą psa? | Test osobowości 2024, Kwiecień
Anonim

Któregoś dnia otrzymałem wiadomość od jednego z redaktorów Contently, gdzie jestem wiceprezesem ds. Treści. Tematem przewodnim było "Contently Saves a Dog", co było dość niezwykłe, biorąc pod uwagę, że jesteśmy firmą, która pomaga markom publikować treści, a nie dodatkiem do SPCA. To nie znaczy, że nasz zespół nie jest przyjazny psom - w rzeczywistości mamy siedem biurowych psów i liczymy; jeden z nich jest nawet w naszym zespole wykonawczym. Mimo wszystko wydawało się to trochę szalone, że nagle znaleźliśmy się w branży psiej ratunek.

Ale wszystko było prawdą! Pozwól mi wyjaśnić…

Jednym ze sposobów, w jaki Contently pomaga markom, jest łączenie ich z doświadczonymi freelancerami. Ci freelancerzy następnie współpracują z markami, aby tworzyć historie dotyczące tematów, na które zwracają uwagę marki. Dokładamy wszelkich starań, aby ci freelancerzy byli opłacani uczciwie i szybko; wielu z naszego zespołu założycieli pracowało jako freelancer przed stworzeniem Contently i wiemy, jak ciężko to może być.

Okazało się, że jedna z tych freelancerów, dziennikarka Lisa Marie Mercer, ma charta o imieniu Whistler, u którego zdiagnozowano raka kości.

Po rozpaczliwej próbie zebrania funduszy na ratującą życie operację Whistlera, Lisa Marie musiała pogodzić się z faktem, że będzie musiała pożegnać się z jej ukochanym psem.
Po rozpaczliwej próbie zebrania funduszy na ratującą życie operację Whistlera, Lisa Marie musiała pogodzić się z faktem, że będzie musiała pożegnać się z jej ukochanym psem.

Właśnie wtedy dostała wiadomość od Contently - jeden z naszych klientów, Silvercar, chciał, żeby Lisa napisała serię opowiadań o Audi. Dzięki rekompensacie, którą otrzymała, Lisa Marie mogła dać Whistlerowi operację i chemioterapię, której potrzebował, ratując mu życie.

Oto cały wątek wiadomości (Nick jest edytorem Contently, a Nicole jest klientem):

Kiedy pracujesz w firmie od jakiegoś czasu, łatwo się zgubić w codziennym życiu. Jest milion rzeczy do przemyślenia: prognozy finansowe, zatrudnianie ludzi, upewnianie się, że jest wystarczająco dużo biurka, żeby mogli zasiąść do tych osób, i uzupełnić zapas przekąsek - lista jest długa. Ale od czasu do czasu dzieje się coś, co przypomina ci, dlaczego jesteś na miejscu. Kiedy zacząłem w Contently trzy lata temu, byliśmy tylko czterema nerdami w pokoju niedaleko Union Square - i jeden działający zdalnie, czasami nawet w spodniach - napędzany przez ideę kreatywnych freelancerów powinien być w stanie przyzwoicie żyć, robiąc to, co kochają.
Kiedy pracujesz w firmie od jakiegoś czasu, łatwo się zgubić w codziennym życiu. Jest milion rzeczy do przemyślenia: prognozy finansowe, zatrudnianie ludzi, upewnianie się, że jest wystarczająco dużo biurka, żeby mogli zasiąść do tych osób, i uzupełnić zapas przekąsek - lista jest długa. Ale od czasu do czasu dzieje się coś, co przypomina ci, dlaczego jesteś na miejscu. Kiedy zacząłem w Contently trzy lata temu, byliśmy tylko czterema nerdami w pokoju niedaleko Union Square - i jeden działający zdalnie, czasami nawet w spodniach - napędzany przez ideę kreatywnych freelancerów powinien być w stanie przyzwoicie żyć, robiąc to, co kochają.

Teraz jesteśmy prawie na 80 osób. Mamy piękne biuro, fajnych inwestorów i setki klientów. Oczywiście, na pewnym poziomie wszystkie firmy istnieją, aby się rozwijać, tworzyć miejsca pracy i zarabiać pieniądze dla swoich inwestorów. Ale lubimy też myśleć, że mamy też większą misję, a historia Lisa Marie jest niesamowitym przypomnieniem, dlaczego w pierwszej kolejności założyliśmy firmę.

Zalecana: